20 września klasa 6a wyruszyła do pierwszej stolicy Polski. Zwiedziliśmy archikatedrę i podziwialiśmy drzwi gnieźnieńskie. Później pojechaliśmy do Biskupina na festyn archeologiczny. Czego tam nie było! Jak byśmy przenieśli się stąd do średniowiecza. Kramy rzemieślników - takich zawodów już nie ma. I wszystkiego można było dotknąć, pouczyć się jak robi się powróz, podłubać w smole, prząść, lepić i ... marzyć.
Oglądaliśmy pokazy mody średniowiecznej, inscenizację chrztu Polski i walki wojów. Zwiedziliśmy też samą osadę. A na koniec odbyliśmy podróż kolejką wąskotorową do Wenecji, ale tej w Szwajcarii ... Kaszubskiej. W drodze powrotnej był quiz i każdy musiał odpowiedzieć na pytania. Nie bez przyjemności, bo były i nagrody.