DZIEŃ 2
Ale się dziś działo. Od rana wizyta u pani koronkarki, która na szydełku potrafi wyczarować wszystko to, o czym możemy zamarzyć. Potem bolały nas brzuchu ... od śmiechu. To w chacie Kawuloka było tak wesoło. Po południu poszliśmy na spacer do Zamku Prezydenta RP. Podobała nam się ta wzniosła budowla, a krajobraz zapierał nam dech w piersi. Sami czytacie że było SUPER, ale to nie wszystko. Zuzanna z klasy 2b obchodziła dzisiaj swoje urodziny, a więc dzień zakończyliśmy na słodko. Ciekawe co przyniesie nam kolejny dzień?
DZIEŃ 3
Deszcz nam nie jest straszny. Byliśmy dzisiaj w Wiśle w Muzeum Beskidzkim. Bardzo nam się podobało. Pan ciekawie opowiadał o tradycjach górali. Dowiedzieliśmy się o "starej szkole", która bardzo różniła się od naszej. Niestety deszcz padał coraz mocniej. W "mokrej" atmosferze poszliśmy do Lasu Niespodzianek, a tam sarny, jelonki, kozy na wyciągniecie ręki. W kroplach deszczu obejrzeliśmy pokaz ptaków drapieżnych. Po powrocie czekała na nas jeszcze jedna atrakcja: ścianka wspinaczkowa. Było super! Bogaty dzień pełen zakończyliśmy długim spacerem leśnym duktem.
DZIEŃ 4
Dzisiej zwiedziliśmy Muzeum Browaru w Żywcu. To nie jest zwykłe muzeum to jest muzeum multimedialne. Wszystko mogliśmy dotykać, ruszać. Zadawaliśmy mnóstwo pytań, a pan przewodnik ze spokojem na wszystkie odpowiadał. Na koniec wizyty skosztowaliśmy napój jabłkowo-wiśniowy. Następnie w kroplach deszczu obejrzeliśmy rynek i stojący w samym centrum ratusz. Jutro wyjeżdżamy, a więc wieczorem pakowaliśmy nasze bagaże. Czas nam szybko minął, jutro będziemy już w domu.
