... od przygotowania kolacji, po europejsku oczywiście. Były polskie pierogi, wiedeńskie pączki, hiszpańskie pomarańcze. Sami zrobiliśmy też włoską pizzę i francuskie ciasteczka z jabłkami. Podobnie jak skandynawsko - holenderskie kanapeczki i grecką sałatkę. Po kolacji spać? W życiu! Miejsca noclegowe niby przygotowane. Choć o wiele ciekawsze było układanie puzzli z Europą w tle i europejskie podchody z krzyżówką, dwie godziny po północy... Adrenaliny dodawała rywalizacja grup i myśl o nagrodzie. Rano trudno było jednak wstać, bo NOC w SZKOLE znów okazała się niezwykła.