Wyświetlenie artykułów z etykietą: Wycieczki
Nasz szkolny MasterChef.... ludowy
Podczas pobytu w Biskupinie dzieci brały udział w warsztatach kulinarnych. Ich celem było własnoręczne upieczenie bułeczek drożdżowych i ubicie masełka w maselnicy. Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie, wymaga świetnej organizacji i wyobraźni a ubicie masła także siły.
Grupa uczniów z naszej szkoły wraz z pedagogiem szkolnym została zaproszona w ostatni weekend października, na dwudniową wycieczkę do Biskupina. Organizatorem wyjazdu było Towarzystwo Przyjaciół Dzieci.
W piątek, 5 października 2018 r., uczniowie klasy Vc wybrali się do Teatru Muzycznego na musical pt. "Madagaskar".
Kolejne relacje z zielonej szkoły
Kolejny dzień pełen atrakcji - na początku zamek w Ogrodzieńcu! Ale tam było ciekawie! Zbroje, armaty, komnaty i... niesamowite legendy o duchach, których wysłuchaliśmy także w Domu Legend i Strachów. Niektórzy z nas na prawdę się bali! Po tych wielkich emocjach mogliśmy w końcu wszystkiego dotknąć i sprawdzić w Parku Doświadczeń. Wycieczkę w Ogrodzieńcu zakończyliśmy w lodziarni!. Po powrocie do ośrodka układaliśmy koralikowe wzory inspirowane ostatnimi doświadczeniami, a wieczorem... przyszedł czas na... dyskotekę! Szkoda, że już jutro wracamy...
Już za nami pierwszy dzień zielonej szkoły w Koszycach. Po dłużącej się podróży dojechaliśmy do Bobolic, gdzie zwiedziliśmy zabytkowy zamek. Niektórzy z nas przestraszyli się trofeów łowieckich. Potem podążyliśmy szlakiem między zamkiem w Bobolicach, a zamkiem w Mirów. Ten drugi niestety w ruinie - nasi chłopcy znaleźli na ten stan inne określenie "zepsuty zamek".Ok. 17.00 trafiliśmy w końcu do naszego ośrodka w Koszycach i po pysznej obiadokolacji, którą zjadły nawet największe niejadki, zakończyliśmy ten dzień zabawa z wodnymi balonami oraz sportowymi konkurencjami. Na dobry sen wysłuchaliśmy fragmentu książki o detektywie Pozytywce. To był wyczerpujący, ale jakże wspaniały dzień.
Wiara na wycieczce przenosi góry
Ach, co to była za wyprawa! Uczniowie klas czwartych wcześnie rano już byli gotowi, by wyruszyć na szlaki Gór świętokrzyskich. Autokar bezpiecznie nas dowiózł, humory i pogoda dopisały. Wycieczkowiczom nie pozostało nic innego niż poznawać nowe miejsca. Nogi dały radę zaprowadzić nas dość wysoko (św. Katarzyna), znów w górę (zamek w Chęcinach), prosto do skansenu wsi kieleckiej (Tokarnia), na warsztaty archeologiczne (pletliśmy koszyki, toczyliśmy naczynia na kole garncarskim, w kuźni robiliśmy gwoździe, strzelaliśmy z łuku), a nawet do muzeum (ale ciekawego, bo muzeum zabawek). Było wesoło, kolorowo i ciekawie. Wiara przenosi góry - wiara, że wycieczka będzie udana, zwłaszcza jeśli to wycieczka w góry :)