Moda na sprzątanie świata przywędrowała do nas z Australii. Została wymyślona w 1989 roku przez biznesmena i żeglarza, który bardzo chciał poprawić stan Zatoki Sydnejskiej, nad którą mieszkał. W tym celu udało mu się zmobilizować 40 tysięcy osób, które pracowały społecznie nad oczyszczaniem zatoki z całych ton plastikowych śmieci, butelek, a nawet wraków samochodów. W kolejnych latach akcja roztaczała coraz szersze kręgi, a w 1993 roku, za sprawą mieszkającej w Australii pani Miry Stanisławskiej, trafiła również do Polski. W innych krajach nie przyjęła się tak dobrze jak w naszym.
W ubiegłym roku w akcji wzięło udział ok. 40 tysięcy łódzkich uczniów, którzy zebrali około 15 tysięcy ton odpadów. Jak było w tym roku, dowiemy się niebawem.
Joanna Wenda, kl. IV a